wtorek, 3 kwietnia 2012

godz. 21:30

Siemka, siemka czytelniczki i czytelnicy :) To co dziś ruszamy z kolejnym, już piątym odcinkiem "Przepisu na życie". A w nim kolejne intrygi byłej żony Jerzego - Elki. Mam już jej dość. A Wy?
A co sądzicie o zachowaniu Mańki, wina tkwi w Ance ( i Jerzym ) czy może w niej samej? Jestem ciekawa co wyniknie z wizji Grubej - Zośki o byciu stylistką fryzur :)
 A teraz krótkie streszczenie i zdjęcia dzisiejszego odcinka:

  • Anka i Jerzy czekają w szpitalu na informacje o Janku. Czy Janek coś przedawkował? Do szpitala dociera zdenerwowana Elka. Czuje się winna, martwi się o syna, ale nie zamierza odwołać swojego przyjęcia.
  • Na bankiecie pojawia się Marcel Ostrowski - właściciel Kardamonu. Jak wszyscy goście jest zachwycony daniami zaserwowanymi przez Ankę. Elka próbuje umniejszyć nieco jej zasługi. Czy to się uda?
  • Tymczasem Beata przychodzi na kolejny trening. Tym razem przystojny trener będzie miał dla niej niespodziankę. Jaką?
  • Stefan, Karol, Wanda i Irena chcą dać nauczkę Witoldowi. Robiąc zakupy demaskują Witolda przed jego żoną. Czy uda im się udowodnić, że podczas jej nieobecności Witold próbował uwieść Irenę? 







 




 

 Za klila dni święta Wielkanocne. Byliście grzeczni?? Króliczek do Was przyjdzie? :))



1 komentarz:

  1. Ja generalnie byłam grzeczna :3
    Także zajączek powinien być ;>
    A aktorkę, która gra Elkę bardzo lubię. To nie jej wina, że gra taką sucz.




    ~Emanueeeel-jest pośród nas

    OdpowiedzUsuń